sobota, 31 grudnia 2011

Hysterus

Kolejny z cyklu szyty plakat. Dotyka problemu kobiety w ujęciu Freuda, a więc i kwestii histerii. Hysterus znaczy macica. Hipokrates upatrywał przyczyn histerii w wędrowaniu macicy po całym ciele i utrudnianiu przez nią naturalnego przepływu płynów fizjologicznych. Cytaty wykorzystane w plakacie są wypowiedziami Zygmunta Freuda. Ale czy naprawdę biernośc, czy narcyzm kobiet są uwarunkwane biologicznie? Czy może raczej kulturowo? I czy kobiety są w dzisiejszych czasach bierne? W tle wykorzystałam motyw z obrazu Salvadora Dali "Sleep".




środa, 9 listopada 2011

Mama w ogrodzie

Bardzo chciałabym, by moja mama zagubiła się kiedyś w takim czarodziejskim ogrodzie, by zupełnie zatraciła się i wróciła szczęśliwsza. Zatraciła się w czymś większym i wspanialszym niż codzienność. Żeby odkryła tajemnicę, dotknęła absolutu i żeby już nigdy nic nie było dla niej takie jak dotychczas.







sobota, 15 października 2011

Fajans (2011)

"Morał dla panien i dla dam -
Na co dzień, przy niedzieli -
Gdy chuj rozkruszy fajans wasz
Nikt potem go nie sklei!"





 

sobota, 24 września 2011

Demoludki - wyjaśnienie

Jeszcze chora, ale wzięła się w garśc i postanowiła wyjaśnic ideę demoludków. Także sama przed sobą... Zacznijmy od cytatu z książki „Kopciuszek, Frankenstein i inne” K.Szczuki:

Trzy boginie, które siedzą i „tę dolę ludzką, po zgon, złą czy dobrą, plotą”, Parki albo Mojry, to najstarsze, przedolimpijskie bóstwa Losu, uosabiające „prastarą koncepcję, łączącą panteon prehistorycznej Egei z panteonem indoeuropejskim”. Filozofka i politolożka Nina Gładziuk w swej książce Omphalos czyli pępek świata. Płeć jako problem filozofii politycznej Greków pisze, iż najstarszą spośród nich (córek podziemnego bóstwa Erebu i Nocy, albo — wedle innej wersji — Bogini Konieczności) była prawdopodobnie Kloto — prząśniczka. Mojry spowinowacone są z Eryniami, wykonawczyniami ich wyroków, które, tak jak one, stopniowo podporządkowywane były młodszym bóstwom męskim i stawały się „reprezentantkami znienawidzonych chtonicznych bóstw plemiennych”. A jednak, jak pokazuje autorka Omphalosa, dla Ajschylosa w Eumenidach starszeństwo Mojr — córek nocy i ich władza, jako tych, z których rąk „każdy swą bierze część”, zostaje utrzymana, a tragedia kończy się ich „pojednaniem z uranicznymi bóstwami Dnia”. Mojry należą do bóstw lunarnych, gdyż księżyc, jak pisze o tym Eliade, pierwotnie był również tym (tą?), który „utkał los wszystkich ludzi”. Potrójność bóstwa Losu ukazuje jego związek z magią księżycową. George Thomson pisał, iż to „egipska Bogini księżyca Nit była wynalazczynią krosien, a w folklorze europejskim księżyc dotychczas jeszcze jest prządką”.
„Ciało kobiety, poddane mocy księżycowej samo stanowi rodzaj krosien, które potrafią utkać dziecko. Podobnie jak kobieta potrafi zamieniać krew menstruacyjną w ciało embrionu, tak prządka może przetworzyć włókno naturalne w przędzę. Przypomina to wręcz samorodny oprzęd pająka lub jedwabnika” — pisze Gładziuk3. W totemicznych wierzeniach indiańskich pająk symbolizuje niestrudzoną i stale odnawiającą się twórczość. Według północnoamerykańskich Indian Hopi „postać boga stwórcy jest żeńska, to pająk, zwany (Pani Pają lub częściej Babka Pająk, co podkreśla, że jest ona czymś więcej niż matką, jest wspólnym przodkiem wszystkich istot ludzkich”. Babka Pająk zamienia mieszkające w jaskiniach pierwotne zwierzęta w ludzi, którzy wychodzą na powierzchnię, budują prawdziwe wioski, dzielą się na różne narody. „Babka Pająk kończy swoje dzieło, ucząc ludzi sztuki tkania i wyplatania koszyków”.
Adrienne Rich pisała o pradawnym związku między mocą przeobrażającą, jaka objawia się w kobiecym ciele podczas ciąży i porodu, reinkarnacją a najdawniejszą symboliczną aktywnością kobiet, jaką było przędzenie: „Jeśli naczynie czy garnek kojarzono z kobiecym ciałem, przeistoczenie surowych włókien w nici łączono z władzą nad życiem i śmiercią. Pająk przędzie nić z własnego ciała, Ariadna (za pomocą nici) umożliwia wyjście z labiryntu, postacie bogiń Losu albo Nom, lub starych prządek, które przecinają nić życia albo przędą ją dalej — wszystkie pozostają w związku z tym procesem”.”

Łączenie sztuki wysokiej ze sztuką użytkową (kobiecym rękodzielnictwem – tkactwo, szycie) jako przejaw tzw. kobiecej sztuki możemy napotkac u Miriam Schapiro. W swoich pracach, nazwanych femmages poszukuje równowagi dwóch doświadczeń – kobiety i artystki (np. M.Schapiro „Miriam's Life with Dolls”).

Rok 1956 Maria Pinińska-Bereś uznała za moment narodzin jej własnego stylu w sztuce. Styl ten nazwała sztuką kobiecą. „Psychomebelki”, „Gorsety”... miękkie, delikatne z pozoru, ulotne prace. Ciężkie w wymowie, dotykające bolesnych kwestii podziału ról w społeczeństwie.


Bogini

Demoludki są przytulne, przypominają zabawki dla dzieci. Maskotki wyjęte z dziecięcych fantazji o potworach i nieistniejących stworzeniach. Takie jest pierwsze skojarzenie. Teoretycznie mogłoby je wymyślic dziecko, ale każdy z demoludków jest jakoś naznaczony seksualnie. Nie są wolne od skojarzeń z ludzką seksualnością, cielesnością, erotyką. Niejednoznaczne skojarzenia budzą piersi „Bogini”, czerwony nos „Luda nr2”, organy „Gwiazdora”. „Zwierzątko” krwawi z brzucha. Jest to nawiązanie do cyklu miesięcznego i stwierdzenia, że „kobieta to takie dziwne zwierzę, które krwawi co miesiąc, a jednak nie umiera”.

Zwierzątko

Demoludki to nierealne postacie, trochę przypominające archaiczne bóstwa, wizualizacje boga i bogini. Zostają osadzone w przestrzeni blejtramu – nie służą do zabawy. Stają się dzięki temu niedostępne, zdystansowane wobec widza, który nie może ich wziąc do ręki i obejrzec z każdej strony. Jednocześnie wychylają się do niego z przestrzeni obrazu, odstają, wypadają ze sztuki do rzeczywistości. Bliskie nam, a jednak jakby zza szklanych drzwi.

  Gwiazdor

czwartek, 22 września 2011

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...