niedziela, 19 kwietnia 2015

Wystawa Paradise Lost w galerii R46


Paradise Lost Małgorzaty Maciaszek znaczeniowo nie wyraża tego samego, co mógłby znaczyć kilka dekad temu. Raj utracony to dewaluacja konceptu raju i rozbicie jego ikonografii na jarmarczne egzemplifikacje. Wygnanie z raju nastąpiło w obszar doczesności, gdzie pojęcie grzechu cechuje relatywizm, a przyjemność, choć krótkotrwała możliwa jest tu, teraz, natychmiast. Małgorzata Maciaszek mierzy się z ostrą demarkacją przebiegającą na linii wyzwolonej cielesności a symboliki religijnej. Artystkę nie przestają fascynować wypierane związki pomiędzy erotyką a mistyką, gdzie epitet „słodki” lukruje kluczowe ikony wiary. W Galerii R46 Maciaszek tworzy prywatne miejsce prezentacji wyobrażeń raju, budując z nich swoisty patchworkowy recykling, dociera do istoty archetypicznych pragnień. Raj odzyskany jest wynikiem utraty winy. Ważnym tworzywem staje się zwyczajna szmatka, a warto przecież zauważyć, że odzienie/jego brak wyrażały oś graniczną raju – wstyd. "A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski." (Rdz 3, 6). Maciaszek z kawałków odzień, wyzwalających bądź okrywających nagość, tworzy artefakty naśladujące tradycyjną ikonografię, zyskuje ona jednak nową jakość nasączoną tymi najbardziej ukrytymi, słodkimi sokami i zapachami z peryferii mistyki. Anna Sobolewska, krytyk literacki, o jednej ze swoich książek (Mapy Duchowe Współczesności – Co nam zostało z Nowej Ery) mówi, że zawiera ona relacje z nieznanych prowincji doświadczeń wewnętrznych, w świecie, gdzie wszelkiego rodzaju poszukiwania duchowe przyjmują charakter coraz bardziej intymny i patchworkowy. Maciaszek bawi się wizualnymi prowincjonalizmami, przywracając wspólny nurt dwóm potencjałom tej samej siły – według jungistów seksualność i religijność są przejawami libido, rozumianego jako czysta energia życiowa.

Daniela Tagowska - kurator wystawy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...