Na Podlasiu do dziś spotkać można babki, na wpół święte, na wpół czarownice. Zamawiają, wypędzają, leczą ziołami. Na Syberii szamani leczą wypędzając złe bóstwa abaasy z ciał chorych. Wśród zachowań przywołujących złe duchy można wyróżnić: krzyki, łoskotanie, szuranie nogami, gwizdanie.*
Ubrania Szeptuchy ściągają na siebie uwagę złych mocy, wyciąga je na zewnątrz, uwalnia od złego i grozy. Praca jest współczesną odpowiedzią na potrzebę czarów, tajemnicy i mistyki. Nie stanowi odwołania do natury, ale do tego co przetworzone. Strój ma sztucznie nasycone i intensywne kolory.
Takie właśnie znaleziska ze śmietnika współczesnej kultury tworzą wizerunek szamanki naszej cywilizacji. To pozostanie po nas dla etnologów przyszłości.
* Źródło: Sławoj Szynkiewicz „Herosi Tajgi”, wydawnictwo ISKRY, Warszawa, 1984r.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz